czwartek, 10 września 2015
''Moja historia'' - pisanie opowiadań #1
Były to ferie, gdy odkryłam pierwsze opowiadanie ze słodkiego flirtu. Bardzo mi się spodobała taka tematyka opowiadań, zresztą czytałam je aż do czwartej w nocy. Na drugi rok wpadł do mojej głowy niezwykły pomysł. Postanowiłam, że ja też chcę pisać opowiadania no i... stało się! Opublikowałam pierwszy rozdział na moim pierwszym blogu jaki kiedykolwiek założyłam. Ten rozdział był wielką porażką, z podstawowymi błędami: spacją między znakami interpunkcyjnymi, błędami stylistycznymi i długo by tak wymieniać. O tym blogu wiedziała tylko moja mama i koleżanka, która również miała chęć coś napisać, ja podałam jej tematykę i podstawowe informacje, co ma być w tym rozdziale. W końcu zdecydowałam dodać któreś z moich twórczości na forum. Bardzo się zdziwiłam, gdy napisałam w dyskusji, że rozdział do opowiadania pojawi się następnego dnia, a ktoś mi napisał, że ''To było stworzyć tą dyskusję jutro, a nie dzisiaj''. Byłam mega wkurzona na tą osobę, że tak mi napisała, ale dzisiaj mnie samą denerwuje takie zachowanie. Na forum dostrzegłam, że wcale nie jest tak słodko jak zdawało mi się zdawało. Nastąpiło wytykanie błędów. W jednym rozdziale, który był bardzo krótki, dziewczyna znalazła mi ponad trzydzieści błędów! Później starałam się stosować do wskazówek, które podawały mi dziewczyny starsze ode mnie no i myślę, że i tak w wieku trzynastu lat piszę dość dobre opowiadania. Może to się wydawać nieskromne, lecz nie wywyższam się wcale. Nieraz widzę blogi, na których piszą dziewczyny starsze ode mnie, a mają w komentarzach mnóstwo hejtów na temat swojego stylu pisania, błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Cieszę się, że ktoś czyta moje opowiadania i gdy patrzę na licznik odwiedzin, który pokazuje ponad 100 wyświetleń dziennie (nieraz mniej niż 100) to i tak czuję satysfakcję ze swojej pracy. Dla mnie już osiągnęłam sukces. Nie jestem znana, rozpoznawalna, nie jestem żadnym fejmem, ale cieszę się, że tyle ludzi zagląda na mojego bloga. Wiem, że pewnie wiele z Was myśli sobie, że ''niektórzy blogerzy mają tyle wyświetleń w minutę''. Też to wiem i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Będę dla Was pisać, jak najwięcej i już. Nikt i nic mnie nie powstrzyma. Obiecuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz